Dni 1903

Już ich nigdy nie odnalazłem — tak szybko utraconych...
tych oczu pełnych poezji, tej bladej twarzy...
gdy się ściemniało na ulicy...

Już ich nigdy nie odnalazłem — podarował mi je zwykły
[przypadek,
a ja tak łatwo się ich wyrzekłem,
a potem w takiej męce za nimi tęskniłem.
Tych oczu pełnych poezji, tej bladej twarzy,
tych warg — już nigdy nie odnalazłem.